Pogoda była odpowiednia, aby wjechać kolejką gondolową na Głowę Cukru.
Bojąc się tłumu turystów pojechaliśmy taksówką pod kolejke o 7.30 rano. Byliśmy pierwsi. Kolejka powinna ruszyć o 8 ruszyła o 9.
Widoki były oszałamiające. Widać Cocacabana, całe miasto, Chrystusa, most do Niterol. Niezłe wrażenie robią też samoloty lądujące na lotnisku Santos Dumont.
Spod kolejki przeszliśmy spacerkiem do Avenida Venceslau Braz skąd autobusem 332 pojechaliśmy zobaczyć stadion Maracana.
Niestety nie można było go zwiedzać bo był remontowany ale nawet widok z zewnątrz robił wrażenie.
W pobliżu Maracany jest stacja metra, którym pojechaliśmy na Cocacabane.
Niestety zaczęło padać i najbardziej znaną plaże na świecie zwiedzaliśmy w deszczu. Nie odmówiliśmy sobie jednak wypicia soku z kokosa.