Dzisiaj postanowiliśmy zobaczyć śródmieście. Głównie zwiedzaliśmy piękne kolonialne kościoły. Korzystaliśmy z tego, że z okazji Światowych Dni Młodzieży wszystkie Kościoły były otwarte i wszędzie byli wolontariusze którzy chetnie oprowadzali i odpowiadali na wszystkie pytania.
Zaczeliśmy zwiedzanie od Kościoła Nossa Senhora da Candelaria i klasztoru sao Bento.Póżniej poszliśmy ulicą 1 de Marco do Paco Imperial (pałacu cesarskiego). Skręciliśmy w stronę katedry po drodze odwiedzając klasztor św Franciszka.
Nowa Katedra ma kształt ogromnego stożka z 60 metrowymi witrażami. NIe wszystkim może się podobać ale na mnie zrobiła duże wrażenie. Zaraz obok Katedry znajduje się akwedukt tzw. Arcoc de Lapa.
Planowaliśmy udać się stamtąd do schodów Escadaria Selarón. Zagadnięci policjanci wskazali nam drogę, ale powiedzieli, że ta okolica jest już niebezpieczna i że mamy isć tylko do schodów i nigdzie dalej. Od akweduktu to jakieś 300 metrów. Najlepiej iść przez plac de Lapa.
Przy schodach było pełno turystów i policji. Schody zostały wyłożone kafelkami przez artyste Jorge Selarón. Każdy stopień jest inny ale dominuje kolor czerwony. Schody łączą bogatszą dzielnice Lapa z biedniejszą Santa Teresa. Na szczycie schodów znajduje się, kościół Santa Teresa, spod którego rozpościera się piekny widok.