Jarosław też znałam z opowieści Babci. Tutaj odbywał się wielki targ na który ludzie przyjeżdżali z daleka.
Przeszliśmy się trochę po mieście zobaczyliśmy min. Kolegiate pw. Bożego Ciała z XVI w., cerkiew Przemienienia Pańskiego. Spodobał mi się rynek z dużym ratuszem i ciekawymi kamienicami z podcieniami. W jednej z nich, chyba najładniejszej znajduje się muzeum ale niestety było zamknięte. Wypiliśmy więc tylko kawę w przyjemnej kawiarni na rynku.