Dystans 17km czas 6.5 godziny w górę1093 metry. KALORIE 3991 kcal !!
Bukowe Berdo to moja ulubiona połonina. Roztacza się z niej piękny widok. Z wszystkich stron otaczają nas góry min. Kopa Bukowska, Halicz, Kińczyk Bukowski, Rozsypaniec, Bieszczady Wschodnie, Krzemień i Tarnica a z drugiej strony Połonina Caryńska i Wetlińska. Przy dobrej pogodzie widać też ukraińskie Gorgany, Pikuj i Wielki Wierch. U stóp mamy dolinę Roztoki, Obniżenie Górnego Sanu czyli worek bieszczadzki, a za nim Beskidy Skolskie. Do tego znacznie mniej tam ludzi niż na innych bardziej popularnych bieszczadzkich szlakach. Głównym powodem jest trudny dostęp do tego miejsca. Najbliżej jest z Mucznego skąd prowadzi żółty szlak.
Wstaliśmy wcześnie rano i opuściliśmy Polańczyk, następne 3 noce mieliśmy spędzić w Wetlinie. Ale po drodze postanowiliśmy zobaczyć ten wyjątkowy dla nas fragment Bieszczad. Samochód zostawiliśmy na parkingu w Mucznym i ruszyliśmy w górę. Na początku jest ostre podejście przez las ale panorama z góry wszystko wynagradza. Szło nam się bardzo dobrze, pogoda sprzyjała dlatego zaszliśmy aż na Tarnicę. MIna mi zrzedła dopiero po zejściu z Tarnicy kiedy z Przełęczy Goprowskiej popatrzyłam na wejście na Krzemeń - masakra 160 metrów w górę na odcinku 700metrów. Jakoś dałam radę - jak to bywa w górach jak już się idzie to trasa nie jest taka zła jak się wydaje.
Po południu dotarliśmy do Wetliny, nocleg mieliśmy w bardzo przyjemnym domku położonym nad strumieniem. Można było rozłożyć się nad wodą i kontemplować przyrodę i widoki.