Trasę z Poznania do Białowieży pokonaliśmy zaskakująco szybko w około 6 godzin. Główna w tym zasługa autostrady.
Po drodze zatrzymaliśmy się w Hajnówce gdzie zwiedziliśmy Cerkiew.
W Białowieży byliśmy około godziny 15. Zdążyliśmy jeszcze zwiedzić Muzeum Przyrodnicze. Po muzeum chodzi się z przewodnikiem, ponieważ zwiedzanie polega na oglądaniu kolejnych dioram przedstawiających najbardziej charakterystyczne dla Puszczy zbiorowiska leśne i procesy ekologiczne. Była to bardzo pouczająca i ciekawa wizyta. Weszliśmy również na wieżę widokową.
W PTTK zapisaliśmy się na następny dzień na wycieczkę do Parku Narodowego. Ponieważ nie można tam wchodzić indywidualnie tylko w zorganizowanych grupach.
Wieczorem poszliśmy na kolacje do restauracji Carskiej mieszczącej się w starym dworcu kolejowym. Jedzenie było bardzo dobre, można uraczyć się dziczyzną.